sobota, 25 grudnia 2021

środa, 15 grudnia 2021

Filozofia nie jest nauką

Świat nie kończy się jednak wraz z nauką, a żyć w nim i myśleć trzeba. Filozofia jest dziś tym, czym zawsze była: próbą racjonalnego orientowania się w świecie, gdzie brak wiedzy pozytywnej. Jest więc sprawą serio, nie – jak się czasem słyszy – intelektualną zabawą. (Bogusław Wolniewicz)

Z cyklu „Niespodzianki kampanii społecznych”

Planuję długie życie, więc zrobiłem stosowne badania… Z planów, nici.

niedziela, 5 grudnia 2021

Przeczytałem w komentarzu biblijnym do Mt 7, 21, 24-27

Temu zaś, który mocą działającą w nas może uczynić nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy, Jemu chwała (Ef 3,20). To Pan jest budowniczym, Jego jest plan, Jego jest moc sprawcza, Jego jest chwała z efektu. Po naszej stronie jest wolna wola – decyzja, intencja, pragnienie, determinacja i walka o współpracę z łaską na miarę sił i możliwości… Oraz pokorna zgoda na to, że nasze wyobrażenia o efekcie końcowym pewnie nie są Jego wyobrażeniami… Pokorna zgoda na to, żeby Bóg Cię kochał takim słabym, niedoskonałym i nie spełniającym Jego woli w 100%


https://www.pismo.swiete.pl/

niedziela, 28 listopada 2021

To specyficzne, powtarzające się doświadczenie

wielu ostatnich lat: Najpierw otwiera się jakaś nowa możliwość, perspektywa, która całkiem dobrze się zapowiada, a potem, gdy podejmuję w jej sprawie stosowne działania, nagle więdnie, gaśnie, zanika, bez zrozumiałej dla mnie przyczyny… I tylko pytania powracają z wiadomym uporem: Czy tak oddziałuje jakaś moja toksyczność, radioaktywność, trędowatość? Czy diabeł to wszystko wymiata ogonem? A może to po prostu regularny niefart?… Na co mi widoki nowych dróg? Nie moich…

środa, 17 listopada 2021

piątek, 5 listopada 2021

Czy piłkarz Robert Lewandowski* jest jedyny

w swoim rodzaju?

Nie. Jest jedyny tylko w swoim jednostkowym wydaniu, drugiego takiego wydania nie ma. Ale podobnych do niego, czyli innych tego samego rodzaju, jest niewątpliwie więcej. Jednak nie sposób odnaleźć to podobieństwo u tych, którzy z rozmaitych, osobistych i społecznych względów nie zechcieli lub nie zdołali rozwinąć się do poziomu idola R.L.

Czy to coś ujmuje R.L.? Oczywiście nie. Ale i tamtym niczego nie dodaje**.

*Analogicznie: Adam Małysz, Jan Paweł II, Linda Evangelista i różni inni.

**Uznajesz takie rozważania za bezprzedmiotowe, może bezsensowne lub wręcz żenujące? Masz do tego prawo, śmiało z niego korzystaj!

poniedziałek, 18 października 2021

Ponoć jakaś pani Kanclerz obiecywała

że, zawsze gdy będzie leciała na rozmowy do Moskwy, to po drodze na pewno zatrzyma się w Warszawie… Czyżby tylko po to, żeby się wysikać?

niedziela, 17 października 2021

PPP, czyli wypad do Pucka!

A wszystko przez Pochopne Pojęcie Prestiżu.

Taki komentarz przychodzi mi na myśl po lekturze artykułu Wiolety Stolarskiej, pt. "UG oddaje Uniwersyteckie LO fundacji. Szkoła zmieni miejsce? Rodzice: oszukano nas", trojmiasto.pl.

Trudno dziwić się rodzicom, że chcą dobrej szkoły dla dorastających dzieci. Niełatwo o roztropność w kulturze etykiet.

Kto właściwie głębiej rozumie chorobę

lekarz czy jego pacjent?

piątek, 15 października 2021

Ciągle czytam i słyszę, że Marta

troszczyła się o wiele, a Maria wybrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona (Łk 10, 38-42)… No, ale zjeść każdy lubi. Więc, gdyby wówczas nie przygotowano stołu, kto wie, jak potoczyłyby się słowa Ewangelii.

środa, 13 października 2021

niedziela, 3 października 2021

Filozofia, jak ją pojmuję, to próba zrozumienia

i wyrażenia możliwie najbardziej złożonej treści w możliwie najmniej złożony sposób. Tak rozumiana, ma niewiele wspólnego z filozofią naukową, a zdecydowanie bliższa pozostaje poezji. Bóg jest niewątpliwie pierwszym spełnionym filozofem. I zapewne ostatnim. Wystarczyło Mu jedno słowo, by wyrazić je ciałem.

wtorek, 28 września 2021

Z mojego listu do Studenta (14)

Jest mi bardzo przykro, że cała ta sytuacja tak wygląda. Myślę, że nie ma w niej niczyjej złej woli, a jest co najwyżej ociężałość biurokratycznej maszynerii. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to niespecjalnie pociesza.

[…]

Zaś, co do psychicznego ciężaru znoszenia tego wszystkiego, proszę wybaczyć, że znowu chyba nie pocieszę, ale …witam w klubie😃 – […] w tej materii jestem już chyba w gronie weteranów😊. Takie doświadczenia przysparzają mądrości – o życiu, o ludziach, o uniwersytecie, o teorii i praktyce kształcenia itd. – tyle że zdrowotnym kosztem.

środa, 22 września 2021

Zapytany o opinię na temat zakazu retuszowania

zdjęć reklamowych, odpowiedziałem:


Dla ludzi, którzy uwierzyli, że wirtualny świat internetu stanowi całą otaczającą ich rzeczywistość, takie wymogi będą zapewne niezrozumiałe, a być może postrzegane wręcz, jako zmierzające do kreowania jakiejś rzeczywistości alternatywnej. Jednak dla osób, którym nadal zależy na tym, aby obrazy przedmiotów, które są im oferowane, możliwie najwierniej odzwierciedlały rzeczywisty, niewirtualny tych przedmiotów charakter, proponowane rozwiązania zapewne przypadną do gustu i dadzą większe poczucie bezpieczeństwa, chociażby dokonywanych zakupów.

Ale przy tej okazji chyba warto również zwrócić uwagę na edukacyjny aspekt proponowanych działań. Wiedza o tym, że obrazowanie rzeczywistości może podlegać rozmaitym manipulacjom, nie dla wszystkich sama przez się jest oczywista. Komunikat informujący o zastosowaniu ratuszu zdjęcia może zatem dawać do myślenia w zakresie znacznie szerszym niż ten kojarzony wyłącznie z fotograficzną techniką.


Opublikowano w:
Marta Wujek, Zakaz retuszowania zdjęć w Norwegii. Akceptacja siebie nie powinna być wynikiem zakazów, „Marketing i Biznes”, 31 sierpnia 2021 r.

niedziela, 5 września 2021

czwartek, 2 września 2021

Przeczytałem w komentarzu biblijnym do 1 Tes 4, 13-18

Nie ma Zmartwychwstania bez Wielkiego Piątku. Bez ciemności duchowych, trudności w modlitwie, niezrozumienia, odrzucenia, samotności, zdrady. Krzyż, który Bóg nam powierzył, trzeba nosić zawsze a nie tylko wtedy, gdy jest nam to wygodne. W tej strasznej ciemności, światłem jest nam Chrystus zraniony, opluty, wyśmiany i ukrzyżowany w drugim człowieku, nawet nielubianym…


https://www.pismo.swiete.pl/

poniedziałek, 30 sierpnia 2021

niedziela, 29 sierpnia 2021

Z serca ludzkiego pochodzą złe myśli

nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Wszystko to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym. (Mk 7, 21-23)

środa, 18 sierpnia 2021

Zapytany o komentarz nt. algorytmu AI

mającego wykrywać treści pedofilskie, odpowiedziałem:

Niemożliwa jest chyba jednoznaczna i bezdyskusyjna odpowiedź na pytanie, czy jakikolwiek system sztucznej inteligencji, zdolny do analizy obrazu fotograficznego, a skonstruowany celem wychwytywania treści szkodliwych, potencjalnie niebezpiecznych lub świadczących o prawdopodobieństwie dokonania przestępstwa, jest zagrożeniem dla naszej prywatności, czy też dobrym ruchem dbającym o nasze bezpieczeństwo. Zarówno pojęcie prywatności, jak i pojęcie bezpieczeństwa są bowiem uwikłane w szereg korelacji między innymi aksjologicznych, a ujęte socjologicznie, ukazują swego rodzaju splątanie ludzkiego doświadczenia w sieci wielorakich zależności społecznych, strukturalnych, formalnoprawnych, moralnych i tym podobnych.

Szeroko pojęty informatyczny wymiar życia we współczesnym świecie nie pozwala w prosty sposób oddzielać tego, z czego chcemy dla własnego i wspólnego dobra korzystać, od tego, co postrzegamy jako dla nas niepokojące lub wprost niepożądane. Ale w pewnym sensie to jest problem "odwieczny", wszak nie od dzisiaj rozmaite nasze wytwory najzwyczajniej również utrudniają nam życie.

Błędem byłoby jednak pozostawianie tego zagadnienia jakiemuś "swojemu biegowi", z nadzieją, że sygnalizowane obawy o nieuprawnioną inwigilację i problemy z tych obaw wynikające rozwiążą się same. Im bardziej otwarta, krytyczna i wnikliwa będzie ekspozycja i dyskusja wszelkich pojawiających się wątpliwości, tym większe prawdopodobieństwo, że dobre rozwiązania informatyczne, organizacyjne itp. będą demaskowały i ograniczały pola rozmaitych, możliwych lub faktycznych nadużyć.

Opublikowano w:

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Po lekturze Psalmu 17.

Czy moje wargi nie znają obłudy? Czy nie ma we mnie miejsca na nieprawość? Na czyich ścieżkach znaczę swoje kroki? I którzy właściwie są dla mnie wrogami?

niedziela, 8 sierpnia 2021

Merpa ryża (łac. pilis pilirilis)

zimozielona roślina z rodziny strączkowatych, o charakterystycznym, rudym zabarwieniu pierzastych korzeni; obrasta północną Italię i lewy brzeg Odry w Raciborzu Miedoni; kwitnie od połowy maja do 17 czerwca, owocuje gwałtownie od pierwszej dekady sierpnia do 31 września; ze względu na drażniący zapach po ugotowaniu zazwyczaj nie nadaje się do spożycia. /źródło: wezPress/

sobota, 7 sierpnia 2021

Ewangelia? …dobrze zrobicie

jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. (2 P 1, 19)

wtorek, 3 sierpnia 2021

Przeczytałem w komentarzu biblijnym do Lb 12,1-13

Mocnym i niszczycielskim uczuciem jest zazdrość. Zazdrosny człowiek nie zważa na nic. Ten ogień się tli, a później spala jego serce. Jest jak trąd zaczynający się od małej plamki, by później pokryć całe ciało i doprowadzić do jego rozpadu. Zazdrość skupia wzrok na sobie samym, swoich pragnieniach, oczekiwaniach i projekcjach, nie widząc nic dookoła.

Zazdrość nie wybiera. Dotyka każdego z nas: katolików i ateistów, kapłanów i świeckich, małżonków, rodziców i dzieci. A jedynym na nią lekarstwem jest pokora i modlitwa.

Czy jest w twoim sercu zazdrość?


https://www.pismo.swiete.pl/

czwartek, 22 lipca 2021

Z mojego listu do Jana…(17)

Mam nadzieję, że wszystko w miarę dobrze u Ciebie. Nie odzywałem się tylko dlatego, że priorytet dałem ‘bieżączce’; teraz próbuję trochę nadrabiać zaległą korespondencję.


Najpierw, przy wstępnym ‘rolowaniu’ zniechęciła mnie jego długość, a chwilę później już sam jego początek. Gdy czytam, że coś będzie trzeba odbudowywać, gdy tylko odsunięta zostanie niechciana władza itd., to wnioskuję, że autorami są kosmici, albo lokalni ignoranci, którzy nie dostrzegają upływu czasu, zmieniania się ludzi, instytucji itd., albo ci, którzy po prostu chcą władzy dla siebie. (Ale żeby było jasne: nie kojarzę tego wyłącznie z opozycją – obecna ekipa rządząca również i już od lat dzielnie ‘odbudowuje’ po poprzednikach, a jej liderzy są najmocniejsi i skuteczni przede wszystkim w gębie). A ponieważ nie aspiruję do grona tych, którzy władzę chcą przejąć, szkoda mi czasu na takie ‘formacyjne’ lektury. Zatem, wybacz, nie wiem, co tam dalej jest napisane; tymczasem nadal czytam wspomnienia Lipińskiego, o których w liście do Ciebie wzmiankowałem poprzednio.

Teraz zaś wracam do Twojej odpowiedzi z 7 czerwca – jeśli jest aktualna, to bardzo się cieszę, że nie dajesz za wygraną.

Napisałeś tak: „Szczerze mówiąc to nie bardzo wierzę, że nie jesteś zainteresowany zmianami jakich dokonuje minister Czarnek w nauce polskiej […] byłeś zawsze dobrze zorientowany”.

Odpowiadam: byłem, ale się zmyłem…, wraz z zakończeniem pełnienia uczelnianych funkcji. Zatem powtórzę moje słowa z poprzedniego listu: „Konkretni ludzie i konkretne zagadnienia np. na zajęciach itp. mnie zajmują, a nie ministerialne programy. Robię swoje po swojemu i tyle. A co nadto jest, od złego pochodzi...”. To też wiąże się z myślą, którą kiedyś syntetycznie zapisałem tutaj: Rozmaitości WZ: Milczę, niepytany o zdanie (wojciechzielinski.blogspot.com), a która przecież nie wzięła się znikąd… Zatem, w przedmiotowej sprawie teraz wiedzy mam tyle, ile ‘przeciętny Iksiński’, owszem, jakoś związany z nauką i edukacją, tu tzw. wyższą.

I z tych ogólnodostępnych, nie tylko około-edukacyjnych źródeł czerpiąc dowiaduję się, że odbudowywane będą chyba jakieś place do kolejnych defilad, pałace oraz cnoty niewieście, więc myślę, że potem, kto wie – przyjdzie czas na dawne groty, jaskinie i tym podobne fundamenty naszej pięknej kultury.

Napisz do mnie albo zadzwoń znowu!

środa, 21 lipca 2021

Jestem pewna, że narcystyczni dręczyciele żywiołowo nienawidzą

nadwydajnych mentalnie, ponieważ ci są ich dokładnym przeciwieństwem. Dręczyciele są złośliwi, nienawistni, nieufni, zgryźliwi, tchórzliwi i próżni. Jak mogliby cenić kogoś z natury dobrotliwego, kochającego, ufnego, radosnego, odważnego, a zwłaszcza intensywnie żyjącego? Manipulatorzy to złodzieje życia i profanatorzy. Muszą zbrukać, zdeptać, zdeprecjonować wszystko, co kojarzy im się z miłością i radością życia. (Christel Petitcollin)

wtorek, 20 lipca 2021

poniedziałek, 19 lipca 2021

Akademikom nie wolno zatem być ani leniami

ani tchórzami. Nie wolno nam też kochać wygody akademickiego życia, ale do końca musimy zachować zdolność ryzykowania wszystkiego. Uniwersytet jest tego wart. (Justyna Melonowska)

środa, 14 lipca 2021

Przeczytałem w komentarzu biblijnym do Wj 3, 1-6. 9-12

„Pan Bóg buduje nasze powołanie na tym, co mamy w naturze. Warto znać i rozumieć swoją przeszłość. Warto znać swój typ temperamentu, mocne i słabe strony. Warto jak najlepszą, jak najrzetelniejszą, jak najgłębszą wiedzę o sobie samym, wprzęgać do współpracy z łaską.
[...]
Gdy Mojżesz pyta: Kimże jestem, bym miał pójść do faraona…, Bóg odpowiada mu słowami Ja będę z tobą. Nie mówi: «Mojżeszu, jesteś najlepszym kandydatem: masz najlepszy zestaw cech osobowości, najkorzystniejsze doświadczenia z przeszłości, najwłaściwsze połączenie temperamentów». To wszystko jest ważne, lecz klucz do realizacji powołania jest właśnie tu, w tym krótkim Ja będę z tobą. Starajmy się być z Panem Bogiem i zapraszać Go, by był z nami w każdej chwili. A wtedy wszystko będzie szło zgodnie z Jego planem”


Od tych, którzy wszystko wiedzą, ale niczego nie rozumieją

zachowaj nas Panie!

wtorek, 13 lipca 2021

poniedziałek, 12 lipca 2021

Czymkolwiek się zajmujesz, pamiętaj o kluczowym pytaniu

Czy ktoś z tego – co zrobisz – będzie strzelał?… Jeżeli tak, nie rezygnuj z perfekcji, bo żartów ze strzelaniem nie ma. A jeśli ktoś próbuje takie robić, nierzadko kończy na nich żywot – swój albo cudzy. Jeżeli z tego, co zrobisz, nikt jednak strzelał nie będzie, to nie przesadzaj z kryteriami doskonałości. I nie przejmuj się swoją rolą. Bo i tak w końcu cię…

piątek, 9 lipca 2021

Z mojego listu do Studenta (13)

Szerzej rzecz ujmując, moja wizja uniwersytetu, jako instytucji w zakresie kształcenia wspierającej poszczególne jednostki w ich sytuacjach indywidualnie rozpoznawanych itd., od dawna przegrywa z dominującą wizją oceniająco-rozliczeniową. A nie mam żadnych tytułów czy pozycji w strukturze, które wspomagałyby tę moją perspektywę; przeciwnie, moje notowania są raczej dołujące. Inna sprawa, że mimo wszystko nie zamierzam z tej mojej wizji i pracy na jej rzecz rezygnować😊. (Jeśli będzie Pan zainteresowany, proszę zajrzeć do tekstu, który przesyłam w zał.

sobota, 26 czerwca 2021

środa, 23 czerwca 2021

Przeczytałem w komentarzu biblijnym do Mt 7, 6. 12-14

„Łatwo się poddać owczemu pędowi otoczenia – posyłać dzieci na zajęcia, na które inni posyłają; chodzić do miejsc, do których ludzie chodzą; ubierać się i wyglądać jak wszyscy wkoło; oglądać filmy, które inni oglądają; spędzać urlop jak wszyscy wokół… żyć bez zobowiązań jak wszyscy, zdradzać i zmieniać partnerów jak inni, szczycić się swoim egocentryzmem jak jest w modzie, aż wreszcie odejść z Kościoła jak ludzie wokół – szeroka, wygodna, łatwa jest droga prowadząca do”…


środa, 2 czerwca 2021

Z mojego listu do Jana…(16)

Czytałem [Stańmy się w końcu Zachodem [OPINIA] - Wiadomości (onet.pl)] przy śniadaniu w pracy, a przestałem czytać, gdy skończyły mi się kanapki, mniej więcej w połowie tekstu. (Kanapek miałem dość, ale czytam powoli😊). Podobne teksty czytywałem już nie raz, przed laty, pisane ‘po drugiej stronie’, na temat ówczesnej władzy. I myślę, że wystarczy niewiele korekt, by te ‘łańcuszkowe narzekania’ kopiować, wklejać i wozić po internecie, bez względu na to, kto aktualnie rządzi. Być może to jest straszne, ale na pewno jest nudne. Polecam zatem ciekawsze lektury. Obecnie czytam wspomnienia Eryka Lipińskiego.

poniedziałek, 31 maja 2021

Obudziło mnie radio, a w nim

rzewne śpiewanie starego capa. Najpierw kilkadziesiąt lat śpiewał za życia, teraz kolejne dekady prześpiewuje z archiwum. Radio, owszem, zawsze można wyłączyć, aby capa uciszyć, ale co począć, gdy bezpowrotnie urywa się poranny śpik? Cóż. Chyba trzeba wstać i znowu chodzić. Trzeba żyć. Żeby coś mieć. Ale bardziej być. Bo różni mówią, że trzeba bardziej być niż więcej mieć... A właściwie, to kto, do cholery, dzisiaj włączył to radio!?

sobota, 22 maja 2021