niedziela, 29 listopada 2020

Z mojego listu do Studentki

Dziękuję za tę refleksję! […] Odpowiem raczej luźnymi skojarzeniami😊…

Motyw wujka Karola, jako znaczącego innego, jest jakoś obecny w literaturze soc. i in. (zob. np. E. Aronson, Człowiek – istota społeczna) i chociażby w filmie – np. w polskim serialu pt. „40-latek” z lat 70. ubiegłego wieku (https://www.filmweb.pl/serial/Czterdziestolatek-1974-35865)…

Odnośnie cd. [nt. pożądanej relacji: rodzic – dziecko], niewątpliwie wciąż poszukiwana jest jakaś „uniwersalna odpowiedź” w przedmiotowej sprawie, przy czym na jednym biegunie lokuje się zapewne filozofia – gdy w swej ogólności zahacza wręcz o banał – a na drugim lokuje się nauka, wyspecjalizowana do tego stopnia, że lekceważy wszelkie próby mądrościowych jej uogólnień. Człowiek zaś, m.in. rodzic, między tymi biegunami musi jakoś sobie radzić z życiem😊…

Odnośnie pyt., „czy jest możliwe, że już kilkuletnie dziecko zdaje sobie sprawę, gdy opiekun postępuje przykładowo wbrew prawu?” – odpowiem: być może, o ile ma ono dostateczną świadomość prawną, której nabywanie – i tu znowu: być może – ‘przyspiesza’ podobnie, jak ma to miejsce w przypadku świadomości elektronicznej, informatycznej itp. małych dzieci… Innymi słowy, nie wydaje mi się, aby „konkretny nastoletni wiek” był tu bezdyskusyjnie konieczny lub rozstrzygający…

Oczywiście te moje uwagi proszę przyjmować z niezbędnym krytycznym dystansem!

środa, 25 listopada 2020

Dawaj korzyści i nie stwarzaj problemów

a dobrze ci – o, pardon! – innym z tobą będzie i nie będziesz się musiał tłumaczyć przed nimi.

Z mojego listu do Jana…(11)

Dzięki, przeczytałem z uwagą i zrozumieniem, na miarę moich możliwości😊. Nie wiem, kim jest autor artykułu, Rafał Hirsch [zob. https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/ziobro-powiedzial-trzy-zdania-o-gospodarce-zadne-z-nich-nie-ma-sensu/8kf7en9], ale z krótkiego przeglądu sieci domyślam się, że ekonomistą lub dziennikarzem, komentatorem ekonomicznym, i że na ekonomii zna się lepiej niż ja, czy minister Ziobro. I myślę też, że powodem napisania tego tekstu nie jest ekonomia – bo po co zajmować się egzegezą wypowiedzi o gospodarce osoby, która nie zna się na niej dość dobrze, gdy wokół jest szereg bardziej kompetentnych – ale raczej jakaś ekonomiczna, czy wprost polityczna aksjologia. (Wracam do tego, o czym przy innych okazjach nie raz rozmawialiśmy). Dla Hirscha kluczowy jest wzrost gospodarczy, a dla Ziobry i innych – nie. Ot, i cała filozofia…

To mi trochę przypomina sytuację w jakimś małżeństwie, gdy mąż dziwi się, że żona chce od niego odejść, mimo że materialnie dużo na tym straci. Tymczasem dla żony, w tym przykładzie, materialny dobrobyt po prostu nie ma najwyższego znaczenia.

poniedziałek, 23 listopada 2020

Z mojego listu do Studenta (5)

Chyba ma Pan rację – pojęcie złotego środka jest idealistyczne, zapewne jak szereg innych pojęć o podobnym charakterze. Tym, który ów złoty środek w pełni, zawsze itd. osiąga jest, może być, chyba tylko Absolut. A można by chyba rzec także, że tenże Absolut/Bóg sam jest właśnie Złotym Środkiem!😊… Myślę, że na poziomie ludzkiego życia, działania człowieka w świecie itp., nie ma sprzeczności pomiędzy (a) możliwością permanentnego dążenia do złotego środka, właściwej miary postępowania itp., a (b) opowiadaniem się za wartościami, które określają daną stronę barykady… Oczywiście jest w tym jakiś paradoks i trudność, ale Stwórca przecież nie obiecywał, że będzie łatwo😃… Myślę, że powyższe dobrze oddaje postawa/zasada, którą przywołałem kiedyś, rozpoczynając pisanie w blogu: https://wojciechzielinski.blogspot.com/2010/09/deklaracja-na-powitanie.html

[…]

Idealistyczne jest również wspomniane przez Pana pojęcie równości, przy czym, to co dzisiaj się z nim wyprawia – w rejestrach politycznej poprawności itp. – sprawia, że rozmaite barykady między ludźmi rosną coraz wyżej, a przy tym eskalują emocje, zanika wola otwartej rozmowy, wzajemnego wysłuchiwania racji itp. (rysunkowo tutaj😊: https://wojciechzielinski.blogspot.com/2015/01/blog-post_15.html ). Pojęcie kompromisu bywa również nadużywane, gdy np. staje się medialną itp. przykrywką dla faktycznej dominacji jednej ze stron. Swego czasu narysowałem to tak: https://wojciechzielinski.blogspot.com/2013/12/blog-post.html …

wtorek, 17 listopada 2020

Z nadzieją wymiany myśli, podesłałem Znajomemu

link do artykułu:

https://diecezja.pl/aktualnosci/protesty-wobec-wyroku-trybunalu-konstytucyjnego-komentarz-teologiczny/

W otrzymanej odpowiedzi przeczytałem m.in., że poziom rozważań w tym artykule jest „żałośnie niski”; że „dużo w tym demagogii, brak horyzontów, taki seminaryjny typ zaślepienia”; że autor „stawia jakieś tezy, a za moment się na nie powołuje, wcześniej ich nie udowadniając”; że „zabawne jest, gdy powołuje się na logikę i wiedzę, gdzie całym swoim tekstem i logice i wiedzy zaprzecza”; że „pewnie jest wykładowcą na jakimś seminarium duchownym co niewątpliwie jest dramatem dla seminarzystów, którzy na takim poziomie są kształceni, a w konsekwencji jest to dramat dla kościoła w Polsce”; że „nie ma sensu dokonywać głębszej analizy tego tekstu, gdyż tu co drugie zdanie należałoby opatrzeć komentarzem lub znakiem zapytania”; że jest „ogromnie przykre, że tak nisko upadł kościół w Polsce, w tak krótkim czasie”…

I cóż, nie pozostało mi nic innego, jak tylko podziękować Znajomemu za opinię i pozdrowić go – z mojego ciemnogrodu. Z którego, mimo krytyki, donikąd się nie wybieram.

Z ogłoszeń drobnych: Dobrze umiem tylko

nie mieć czasu na nic. Oczekuję propozycji. Krótkoterminowych.

niedziela, 8 listopada 2020

Wydawnictwo Niesmak poleca kolejną książkę z serii „Biblioteka

Kiczu i Zażenowania”: Alojzy Niestrawny, Zieleń na rzygowisku. Oprawa twarda, zawartość miękka. Uwaga! Nie prowadzimy sprzedaży wysyłkowej, bo niedobrze się robi już od samych zamówień. /źródło: wezLibrary/

piątek, 6 listopada 2020

Z głośnika na dworcu: Pociąg osobowy z Gdyni do Katowic

– przez Gdańsk, Pruszcz Gdański, działki ogrodnicze za Pruszczem i osiedle domków za tymi działkami – odjedzie z toru trzeciego przy peronie pierwszym. Pociąg objęty jest całkowitą dewastacją miejsc. /źródło: wezPress/