Zaufanie jest jak zapałka, drugi raz jej się nie odpali. Kogo raz przyłapiemy na fałszywym głoszeniu swoich przekonań w myśl zasady z przysłowia "jak , ty Żydku chcesz" ( broń Boże, nie mam nic do Żydów!), nigdy mu już nie zaufamy, zawsze już będziemy podejrzliwi
Niestety większość ludzi, zwłaszcza osób publicznych, dzisiaj często mówi to, co większość chce usłyszeć. Mass media i kultura upozorowania tworzą świat w XXI wieku. Nie zawsze jest on zgodny z prawdą i dobrem ogółu, a raczej zgodny z tokiem myślenia większości społeczeństwa i tym, co ono chce usłyszeć, a zwłaszcza jeśli jeśli chodzi o korzyści dla nich, to społeczeństwo "łyknie" wszystko niestety...
Bardzo inspirujące jest to zapałkowe porównanie powyżej, pojęcie kultury upozorowania itp. A ja przy okazji polecam lekturę H.G. Frankfurta o wciskaniu kitu:) http://katalog.nukat.edu.pl/lib/item?id=chamo:1272101&fromLocationLink=false&theme=nukat
Zastanawia mnie czy warto być szczerym do bólu... pewnie w niektórych sytuacjach to niewskazane i lepiej ugryźć się w język niż za dużo powiedzieć. Chociaż z drugiej strony co w sercu , to na języku...
Poszukując reguły, odpowiedziałbym tak: warto być szczerym, gdy się jest w danej sprawie pytanym, przy czym trzeba liczyć się z tego konsekwencjami... Pytanym nie będąc zwykle mówić nie warto, nie trzeba, ale i to nieraz powoduje konsekwencje, choćby takie, o jakich tutaj: https://wojciechzielinski.blogspot.com/2013/10/milcze-niepytany-o-zdanie.html?m=1 ...
Przynajmniej mając własne zdanie, można iść przez życie z podniesioną głową,...a ktoś kto tylko i wyłącznie dostosowuje swoje opinie do innych, w koncu ginie w ich gąszczu.
Myślę, że dobrym nawiązaniem do treści Pańskiego komentarza, są słowa Stanisława Lema, które zapisałem tutaj (proszę zob. wraz z komentarzami): https://wojciechzielinski.blogspot.com/2012/01/rozciagliwa-moralnosc.html
Nie mam zaufania do ludzi którzy mówią mi w oczy jedno a za plecami co innego !!
OdpowiedzUsuńA z drugiej strony:) ... https://wojciechzielinski.blogspot.com/2016/06/mow-ludziom-co-myslisz.html?m=1 ...
UsuńZaufanie jest jak zapałka, drugi raz jej się nie odpali. Kogo raz przyłapiemy na fałszywym głoszeniu swoich przekonań w myśl zasady z przysłowia "jak , ty Żydku chcesz" ( broń Boże, nie mam nic do Żydów!), nigdy mu już nie zaufamy, zawsze już będziemy podejrzliwi
UsuńNiestety większość ludzi, zwłaszcza osób publicznych, dzisiaj często mówi to, co większość chce usłyszeć. Mass media i kultura upozorowania tworzą świat w XXI wieku. Nie zawsze jest on zgodny z prawdą i dobrem ogółu, a raczej zgodny z tokiem myślenia większości społeczeństwa i tym, co ono chce usłyszeć, a zwłaszcza jeśli jeśli chodzi o korzyści dla nich, to społeczeństwo "łyknie" wszystko niestety...
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące jest to zapałkowe porównanie powyżej, pojęcie kultury upozorowania itp. A ja przy okazji polecam lekturę H.G. Frankfurta o wciskaniu kitu:) http://katalog.nukat.edu.pl/lib/item?id=chamo:1272101&fromLocationLink=false&theme=nukat
UsuńZastanawia mnie czy warto być szczerym do bólu... pewnie w niektórych sytuacjach to niewskazane i lepiej ugryźć się w język niż za dużo powiedzieć. Chociaż z drugiej strony co w sercu , to na języku...
OdpowiedzUsuńPoszukując reguły, odpowiedziałbym tak: warto być szczerym, gdy się jest w danej sprawie pytanym, przy czym trzeba liczyć się z tego konsekwencjami... Pytanym nie będąc zwykle mówić nie warto, nie trzeba, ale i to nieraz powoduje konsekwencje, choćby takie, o jakich tutaj: https://wojciechzielinski.blogspot.com/2013/10/milcze-niepytany-o-zdanie.html?m=1 ...
UsuńWłaśnie... siedzenie cicho bez własnego zdania też niesie za sobą konsekwencje
UsuńI tak źle , i tak nie dobrze
Ale jakoś żyć trzeba, więc szukamy właściwej miary działań:)... i przy tej okazji zachęcam do lektury Etyki nikomachejskiej Arystotelesa!
UsuńPrzynajmniej mając własne zdanie, można iść przez życie z podniesioną głową,...a ktoś kto tylko i wyłącznie dostosowuje swoje opinie do innych, w koncu ginie w ich gąszczu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że dobrym nawiązaniem do treści Pańskiego komentarza, są słowa Stanisława Lema, które zapisałem tutaj (proszę zob. wraz z komentarzami): https://wojciechzielinski.blogspot.com/2012/01/rozciagliwa-moralnosc.html
UsuńASERTYWNOŚĆ bardzo ważna i cenna cecha , której niekiedy trzeba się nauczyć
UsuńPełna zgoda. Dodam tylko, że takie uczenie się asertywności, to także czasem niełatwe uczenie się siebie.
Usuń