wtorek, 31 stycznia 2012

Studenci napisali…(2)

odpowiadając na pytania dotyczące etycznych problemów zawodu socjologa

Mam jednak drobne zastrzeżenia co do cenzury, jaka została zaproponowana w sprawie prezentacji wyników. Podczas badania, szczególnie podczas wywiadów z liderami [nazwa miejscowości] odkryliśmy, że toczy się tam konflikt między mieszkańcami, a także między mieszkańcami i władzami. Jest to bardzo ciekawa kwestia, co zadaje kłam tezie o nudnej socjologii. Natomiast we wstępnych prezentacjach przygotowanych na konferencję nie ma o tym wiele, jest tylko wspomniane, że taki konflikt istnieje. Prezentacje, podobnie jak wspomniane wcześniej ankiety, pozbawione zostały kontrowersyjnych elementów, aby nikogo nie urazić, by można było prowadzić tam badania w przyszłości. (iks)

Wiem, że moja wypowiedź może być niepopularna wśród kręgów akademickich […] lecz zaryzykuję ten akapit. Studia socjologiczne w niepełnym stopniu przygotowują do zawodu czy myślenia socjologa. Z własnego doświadczenia oraz doświadczenia koleżanek i kolegów wiem, że nasi mentorzy nie zawsze budzą w nas zapał, a nieczęsto brutalnie go gaszą. Ludzi z pasją jest niewielu. […] Często słyszy się, że „to za trudne, nie uda się Panu, na to nie ma czasu, nie do zrobienia”. System boloński ogranicza możliwości studenta i czas, by to było zauważone. Wypuszczamy z bloków startowych biegaczy z astmą, bez ręki czy nogi. Do tego można porównać studenta socjologii po licencjacie. Mimo to, wielu się stara […]. Wiele zajęć jest w jakimś stopniu nie na swoim miejscu w hierarchii, zbyt duże wymagania, zbyt mała przydatność. Student socjologii wychodzi z mniemaniem, że wiele jego pomysłów jest nie do zrealizowania, a i często pomysły te są zbyt kontrowersyjne. (igrek)

Odnosząc się do dyskursu akademickiego toczącego się na poziomie studentów, faktycznie bywa on nudny i jałowy. Również pracownicy naukowi dają się w niego wciągnąć. Zamiast formułowania własnych opinii czy też diagnoz, uciekamy w kalkowanie dorobku innych klasyków lub nie-klasyków socjologii. Nie taka powinna być funkcja akademickiego dyskursu. (zet)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz