„Praca na rzecz bliskiej i dalekiej przyszłości życia społecznego i jego jakości aksjologicznej na pewno nie powinna kończyć się na poziomie społecznej mikroskali, ale […] zasadne wydaje się twierdzenie, że na tym poziomie permanentnie winna się zaczynać. Nie dziwota więc, że jest i będzie znaczona biograficznie, bo ‘naszość’ naszego – działających ludzi – doświadczenia indywidualnego ma w niej swój znamienny udział”.
Więcej w: Wojciech Zieliński, Mikroskala doświadczenia społecznego jako pole operowania wartości, „Colloquia Disputationes”, t. 12, pt. Co się dzieje z wartościami? Próba diagnozy, red. E. Okońska, K. Stachewicz, Poznań 2009, s. 209-217.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz