Tworząc postaci i mity, artysta interpretuje świat i ustanawia
nieustający sąd etyczny nad naszą egzystencją – nawet, a raczej właśnie,
jeżeli nie wdaje się w morały.
„Te słowa Paula Ricoeura można potraktować
jako swoiste motto książki, która próbuje odpowiedzieć na pytanie o
rolę sztuki w dziele integracji europejskiej, i która częściowej
odpowiedzi na to pytanie udziela już w swoim tytule […].
Rozproszenie akcentów merytorycznych, nierówna filozoficzna waga
artykułów, wreszcie rozmaitość stylów wypowiedzi, dają czytelnikowi
dzieło otwarte, materiał raczej inspirujący do dalszych rozważań, niż
porządkujący dotychczasowe ustalenia […].
Ambiwalentna rola artystycznych środków przekazu w
kształtowaniu tożsamości narodowej i jednoczeniu Europy pozostaje jednocześnie
ostateczną kwestią nierozwiązaną. Być może – niemożliwą do rozwiązania w
dobie panującej obecnie w kulturze, także naukowej, swoistej mody na
ambiwalencję. Pozostaje jednak kwestią ważną, dotyczy bowiem nie tylko
istniejących, ale także tych tworzących się dopiero struktur
współczesnego świata. Prezentowana książka jest ważnym głosem w dyskusji
nad tą kwestią; nie tylko zapisem refleksji, ale także zaproszeniem do
jej pogłębienia, skierowanym zwłaszcza do estetyków i filozofów sztuki,
których bardziej systematyczne i gruntowne badania w tym zakresie byłyby
niezmiernie pożądane (Dziemidok, s. 11). Uzasadniona potrzeba
społecznego, politycznego i kulturowego consensusu w dziele integracji
europejskiej, oraz towarzysząca jej pokusa prostych odpowiedzi na
stawiane pytania, nie zwalniają od odpowiedzialności za dokładne
rozeznanie obecnej sytuacji. Stąd, zadanie dla filozofów, którzy z
założenia, definicji – choć nie zawsze w praktyce – zdolni są do
zdystansowanego widzenia i analizowania problemów tego świata”.
Więcej w:
Wojciech Zieliński, Rec.: Integracyjna i dezintegracyjna rola
artystycznych środków przekazu w kształtowaniu tożsamości narodowej i
jednoczeniu Europy, red. Bohdan Dziemidok, Gdańsk 2001; „Ruch
Filozoficzny”, t. 59, 2002, nr 4, s. 709-715.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz