środa, 17 czerwca 2020

Z mojego listu do Studenta (4)

Przyjmując w dobrej wierze to, co – na temat bieżących opóźnień w obowiązkach studenckich – Pan w obydwu listach napisał, uważam, że nie tylko nie ma Pan za co (zwłaszcza mnie) przepraszać i czego się wstydzić, ale wręcz, że to Pan mógłby uczyć innych odpowiedzialności, pracy z myślą nie tylko o sobie, szacowania priorytetów wobec przeżywanych trudności życiowych itp. Tak to odbieram. A studia i edukację, które sprowadzają się do uzyskiwania kolejnych stopni bez oglądania się na innych i na dobro wspólne, uważam za paliwo społecznej degrengolady, która zdaje się postępować, także w naszym najbliższym otoczeniu… Innymi słowy, materiałem własnych studiów proszę uczynić również opisane przeżywanie pandemii i jej konsekwencji w Pana świecie życia, a uzyskane w ten sposób doświadczenie i kompetencje pozwolą Panu tym bardziej cieszyć się dyplomem, który w stosownym czasie zapewne Pan wypracuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz