„Otóż wydaje się, iż w etyce życia gospodarczego – tak jak i w etyce w ogóle – uwaga winna być skupiona w pierwszym rzędzie na owych jednostkach-podmiotach moralnych, bo to one wchodzą w bezpośrednie lub pośrednie, wzajemne bądź asymetryczne relacje, nadając im określoną jakość moralną. Jest to bylejakość bezrefleksyjnego przystosowania do otoczenia lub też jakość rzeczywista, budowana na przeświadczeniu o możliwości kształtowania tego otoczenia w oparciu o podejmowane świadomie wybory moralne. Jeśli zaś prawdą jest, że na polu walki gospodarczej obowiązuje wspomniana zasada im głupiej i prościej, tym lepiej, to i wysoce prawdopodobne wydaje się – biorąc pod uwagę treść owej zasady – że obowiązuje na tym polu swoista bezrefleksyjność. A czyż potwierdzeniem tego nie jest sugerowane tu i ówdzie sprowadzanie etyki życia gospodarczego do zespołu procedur, który – dając możliwość etycznego kwalifikowania działań – ograniczałby do minimum obciążenie refleksyjne autorów tych działań?”
Więcej w: Wojciech Zieliński, Krytyczny racjonalizm w etyce życia gospodarczego, „Diametros”, 2005, nr 5, s. 98-115.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz