chronione przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
poniedziałek, 5 września 2011
Przemoc
Ostatecznym celem totalitarnej przemocy nie jest przekonanie o prawdziwości własnej ideologii, lecz raczej wykorzenienie z sumień samej idei prawdy. Chodzi o wytworzenie przekonania, że nie istnieje żadna prawda, dla której warto cierpieć, warto ryzykować, warto rzucić wyzwanie przemocy. […] Jeśli prawda nie istnieje, nie istnieje też żadna uniwersalna zasada, która usprawiedliwiałaby krytykę władzy (Rocco Buttiglione).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znałam. Dziękuję. Genialny cytat. Całkowicie się pod tym podpisuję :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie satysfakcja, że ten wpis okazał się także użyteczny.
OdpowiedzUsuńKażdy system jest totalitarny i niesie za sobą przemoc. Począwszy od absolutyzmu oświeceniowego po XX wieczne totalitaryzmy włączając demokrację. Ten system również niesie za sobą totalitarną przemoc za pomocą, której niesie hasła wolności wyboru, wpływania na system polityczny, etc. Idąc za tym cytatem, demokracja również oczekuje bezkrytycznego "szanowania" władzy wybranej przez lud. Prawda demokracji, że najlepszy jest to ustrój również niesie ze sobą fakt, że nie istnieje Prawda - jako uniwersalium - bo z sumień ludzkich chce się wykorzenić inne zasady, normy, prawdy, które kłóciłby się z zastaną demokratyczną rzeczywistością. Tak, wiem. Nie jestem demokratą w tym sensie, w jakim chce mi się wmówić. Rząd ludu - demos - to pusta ideologia wmawiana za pomocą totalitarnej przemocy obywatelom przez rządzące elity władzy. Te elity również chcą z nas wykorzenić uzasadnienia do krytyki ich władzy.
OdpowiedzUsuńOczywiście to nie jest tak, że chcę mieć ostatnie słowo, ale czuję się jakoś zobowiązany do odpowiedzi, więc napiszę tylko, że konstruktywna krytyka obecnego systemu również może być pożyteczna, byleby nie mieszała idei z wykonawstwem tego, co krytykuje. Wszak ta obecna demokracja w znacznej mierze jest taka, na jaką sobie pozwalamy.
OdpowiedzUsuń