piątek, 8 kwietnia 2011

Z mojego listu do Piotra…

Natomiast odnośnie tego, co piszesz o arogancji władzy, cóż, przyszedł mi na myśl termin „lumpeninteligencja”. Przy czym, nie bardzo mnie tu interesują polityczno-personalne źródła, miejsca, jego pochodzenia i występowania, ponieważ mam na myśli pojęcie systemowe: określenie pragmatycznej krzyżówki (a) zadowolonego z siebie cwaniactwa z (b) pozycją decyzyjną zajmowaną w strukturze. Wydaje mi się, że lumpeninteligencja tak pojmowana to gatunek dzisiaj popularny i występujący w strukturach rozmaitych. Nietępiony, łatwo się rozrasta, mutuje, reprodukuje i wyznacza standardy… Ale też chyba słusznie ‘korzysta z życia’, skoro jego ideowi oponenci tak łatwo ustępują mu pola, marnując energię na wojenki wzajemne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz