sobota, 14 maja 2011

Sama rama, bez…

Uczestnictwo w kolejnych uniwersyteckich debatach dotyczących podnoszenia jakości kształcenia, Krajowych Ram Kwalifikacji (KRK) itp., skłania mnie do myśli bałamutnych. Słysząc o, uzasadnionej skądinąd, potrzebie badania losów absolwentów, zastanawiam się, czy dojdziemy kiedyś do tego, że już niemowlę będzie np. ‘chipowane’, aby dzięki temu można było skutecznie śledzić jego edukacyjne i życiowe losy. Słysząc, że sylabusowi zajęć, w kolejnej już, niewątpliwie doskonalszej jego wersji, towarzyszyć będzie ‘przewodnik po sylabusie’, zastanawiam się, kiedy ogłoszony zostanie np. konkurs na ‘przodownika sylabusowych przewodników’, dzięki któremu z pewnością nie zagubimy drogi dydaktycznego procedowania. Słysząc wreszcie, że choć cel wprowadzenia KRK na razie nie do końca jest jasny, to jednak niewątpliwie odnajdziemy go w praktyce, myślę już tylko o Piwowskiego Rejsie, filmach Barei i o Latającym Cyrku Monty Pythona… Tylko że to wszystko niespecjalnie jest śmieszne. Skłania do wniosku, że człowiek myślący racjonalnie – poważnie traktujący zarówno idee reformowania szkolnictwa wyższego, jak i jego społeczne, ekonomiczne, mentalne, moralne i in. realia – nie może całkiem poważnie traktować tego wszystkiego, co wylewa się ze wspomnianych debat, szkoleń i tym podobnych kursokonferencji. Musi być krytycznym treści tych recenzentem i dysponentem, bo chyba tylko taka postawa daje względną gwarancję, że krajowe czy światowe ‘ramy kwalifikacji’ nie przekształcą się w ‘ramy kompromitacji’ środowiska akademickiego, wypchanego papierami biurokratów w miejscu, które niegdyś zajmował, owszem niedoskonały, ale jednak względnie zdrowy rozsądek.

3 komentarze:

  1. Powyższą notkę publikuję ponownie po jej (i ew. komentarzy do niej) ‘zniknięciu’ spowodowanym technicznymi problemami Bloggera (zob. http://buzz.blogger.com/2011/05/blogger-is-back.html i http://status.blogger.com/).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopełnieniem powyższej notki niech będzie fragment uzasadnienia, jakim opatrzono przyznanie Medali UG osobom szczególnie zaangażowanym we wdrożenie Krajowych Ram Kwalifikacji. Otóż, wspomniane medale przyznano m.in. za „kształtowanie poczucia sensu podejmowanych zmian” (sic!).
    (Zob. http://www.ug.edu.pl/pl/?id_wyd=4789).

    OdpowiedzUsuń
  3. Felieton na temat KRK: P. Dominiak, Człowieku, zirytuj się!, "Pismo PG", 2015, nr 4, s. 60-61 (http://pg.edu.pl/documents/1152961/29282631/20150401.pdf#page=2).

    OdpowiedzUsuń