środa, 15 października 2025

Mam wrażenie, że coraz wyższy poziom kwasowości

wykazują niektóre komentarze fortepianowych mądrali do zawartości i przebiegu kolejnego odcinka konkursu chopinowskiego, czyli tego, jak to się mówi, Chopin Competition. Gdy na radiowej antenie słyszę takie dąsy i fochy, myślę sobie, że może już najwyższa jest pora, by zakończyć to cykliczne imprezowanie albo całość jego realizacji przekazać w dobre ręce sztucznej inteligencji. Niech się ona zamartwi o to światowe granie, brzdąkanie, tupanie, ziewanie. I niech nam ona wytworzy piękne, muzyczne cuda. A czy nie jest przy tym do pomyślenia, że i sam Chopin może znowu wystąpi, a przynajmniej zasiądzie na krzesełku jurora?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz