poniedziałek, 15 września 2025

Czytam sobie tę poezję…



nie tylko nocą, „kiedy nawet echo skarży się na ciszę” (z wiersza Gabrieli Szubstarskiej, ***, s. 36) i trafiam na taki oto opis przedsenno-porannego doświadczenia:

„Wczoraj przed snem
złożył mi się wiersz
ale pod kołdrą było tak
przyjemnie
ciepło i leniwie
nie zapisałam
a rano
zasuszony bukiet wersów
odpłynął
zapominając o mnie
dzisiaj myślę
że był to mój najpiękniejszy wiersz”

(Bożena Ptak, Mój najpiękniejszy wiersz, s. 38).


Myśli niezapisane często nie powracają…

2 komentarze: