środa, 5 lutego 2025

Od wielu lat to widzę, że w nauczaniu Kościoła

– tym nauczaniu zwyczajnym, niedzielnym, parafialnym itp. – problemem jest m.in. zagadnienie i pojęcie grzechu. Są rozmaite filozofie, etyki, psychologie, socjologie itd. itp., ale tego, co właściwe Kościołowi, czyli zwyczajnego nauczania wiary i moralności, chyba coraz mniej. Coraz mniej więc jest także ludzi w kościołach. I trudno dziwić się tym, którzy poradnictwo w ww. zakresach znajdują pod innymi adresami. Sprawa opisana poniżej wydaje się niestety dobrze korespondować z takim stanem rzeczy. Czytam o niej z przykrością, choć oczywiście niczego nie zmienia w moim Credo…

Więcej o sprawie: w serwisie X.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz