piątek, 2 sierpnia 2019

I cóż z tego, że głowę mam już niemal łysą

skoro kołtun myśli wypełnia jej środek. Jak sobie z niechcianym splątaniem poradzić? Jak usunąć ów natłok myśli z wnętrza głowy, nie niszcząc wciąż potrzebnej jego obudowy?

3 komentarze:

  1. Miej wylane, a będzie Ci dane.
    Zawsze do usług by Cię zażenować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. I pamiętaj, że nowy włos nie wyrasta nigdy ze starej cebulki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to chyba z serialu "Czterdziestolatek" i odcinka pt. "Włosy Flory czyli labirynt"😁...

      Usuń