„W kolejnej części swojej pracy, Autor – sam będąc Kurpiem, który «ukorzenił» się nad morzem – pyta o bliskich sobie Kaszubów. Czy stanowią oni grupę regionalną, czy grupę etniczną? Wszak pierwsza ma tendencję do przekształcania się w drugą wtedy, gdy «zaczyna bardzo silnie akcentować swą niezależność w stosunku do innych grup, w tym do państwa czy narodu, w skład którego dotychczas wchodziła» (s. 98). Odpowiedź wyłania się z trudem – m.in. w oparciu o rzeczową analizę dyskusji nad statusem mowy kaszubskiej – ale jest jednoznaczna: «Kaszubi to grupa regionalna, tak jak właśnie Kurpie, jak Ślązacy czy Podhalanie wreszcie». Wiem – przyznaje Sopuch – «że nie wszyscy się ze mną zgodzą, że będą nadal szukali uzasadnień, iż kaszubska mowa to odrębny język, że będą dążyli, w imię tej odrębności, do stworzenia 'wysokiego stopnia organizacji politycznej' […]. Ale czy w ten sposób dążą do wspólnoty kulturowej, której na imię Polska? I czy nie zapomnieli o haśle ich wielkiego rodaka: 'Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszub Polski'?» (s. 106n)”.
Więcej w: Wojciech Zieliński, Rec.: Kazimierz Sopuch, Na obrzeżu. Studia z socjologii religii, antropologii kulturowej i regionalizmu, Łomża 2001; „Universitas Gedanensis”, R. 14, 2002, nr 2 (26), s. 129-135.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz